W tabelach uzupełniali dane, takie jak np. daty powstania obiektów, ich lokalizacje, współrzędne GPS. Bazowali na informacjach z internetu, własnej wiedzy i pomocy ekspertki z instytutu oraz pracownika biura stołecznego konserwatora zabytków. Program, który umożliwił im wspólną pracę, stworzył przedstawiciel Centrum Cyfrowego. Nazwał go „Szop-dano-pracz”.
Na razie była to próba, gdyż tabele nie trafią bezpośrednio do ewidencji NID. Jednak – jak twierdzi przedstawiciel Centrum Cyfrowego – są plany, aby NID korzystało z ich pomocy.
Narodowy Instytut Dziedzictwa zarządza ogólnopolskim rejestrem, w którym znajdują się dziesiątki tysięcy zabytków. Opisy niektórych obiektów są niepełne i pracownicy stopniowo je uzupełniają. Instytut obecnie przygotowuje cyfrową bazę danych, o czym można było przeczytać w GEODECIE 11/2011.