SGR-GEO zainstalowano na GIOVE-A – testowym satelicie sytemu Galileo, którego odesłano na emeryturę w połowie tego roku. Od tego czasu pułap aparatu systematycznie rośnie.
Wyznaczanie pozycji satelitów na niskich orbitach za pomocą odbiornika GPS jest już dość powszechną praktyką. Ale powyżej 20 tys. km sytuacja znacznie się komplikuje. Instrumenty „widzą” bowiem na ogół tylko kilka satelitów GPS znajdujących się bardzo daleko od nich. Dochodzą do nich więc wyłącznie sygnały o bardzo niewielkiej mocy.
Problem ten postanowili rozwiązać naukowcy z Europejskiej Agencji Kosmicznej, programu ARTES 4 oraz z brytyjskiej firmy SSTL (budowniczego aparatów GIOVE). Kluczem do sukcesu było zastosowanie czułej anteny, precyzyjnego zegara, algorytmów do przetwarzania słabych sygnałów oraz rozwiązania szacującego orbitę satelity. Jak podkreślają przedstawiciele SSTL, wyniki pierwszych pomiarów są lepsze, niż się spodziewano. To otwiera drogę do szerszego zastosowania tej technologii, być może nawet w aparatach geostacjonarnych. Z pewnością jej wykorzystanie ułatwi zwiększająca się liczba satelitów nawigacyjnych różnych systemów.