Jak zapowiadają na swoim blogu przedstawiciele korporacji, wkrótce użytkownicy mobilnych aplikacji Google Maps dla iOS i Androidów zyskają dostęp do danych o incydentach drogowych zbieranych przez użytkowników programu Waze (a jest ich ponoć nawet 47 mln). Na razie funkcja ta zostanie uruchomiona tylko w kilkunastu krajach – nie ma wśród nich Polski.
Na transakcji mają także zyskać użytkownicy Waze. Mobilną aplikację rozbudowano bowiem o narzędzie Google Search, a edytor map – o warstwy podkładowe zdjęć satelitarnych/lotniczych oraz obrazy panoramiczne Street View.