Obrazy mają pomóc klientom Ubera precyzyjnie wskazywać miejsca rozpoczęcia i zakończenia podróży. Według zapewnień Ubera nowe dane mają także poprawić szacowanie czasu dojazdu. Obie firmy nie informują o szczegółach porozumienia.
To kolejny krok Ubera na drodze do własnych cyfrowych map. Obecnie usługa bazuje na Mapach Google. By się jednak od nich uniezależnić, w ostatnim czasie Uber wykupił od Microsoftu część technologii do gromadzenia danych przestrzennych, a także podpisał umowę z holenderskim TomTomem na dostawę danych o natężeniu ruchu.Wcześniej spółka próbowała zyskać dostęp do cyfrowych map świata poprzez wykupienie HERE, czyli kartograficznego działu Nokii. Ostatecznie została jednak przelicytowana przez niemieckich producentów aut, którzy wyłożyli na ten cel 2,7 mld dolarów.