Jak relacjonuje lubelska policja, we wtorkowe popołudnie dyżurny z bialskiej komendy został powiadomiony, że w miejscowości Sitnik podczas prac geodezyjnych znaleziona została skrzynka, a w niej amunicja. Na miejsce natychmiast skierowany został patrol policji, który potwierdził zgłoszenie. Niebezpieczne znalezisko zostało zabezpieczone do czasu przyjazdu patrolu rozminowania z jednostki wojskowej w Chełmie. Po przybyciu saperzy ustalili, że w środku metalowej skrzynki znajduje się 95 sztuk amunicji oraz dwa granaty ręczne pochodzące z okresu II wojny światowej.
Dzień później niebezpieczne znaleziska zostały zneutralizowane. Saperzy sprawdzili ponadto okoliczny teren pod kątem kolejnych niewybuchów, nie natrafiono już jednak na podobne przedmioty.
Lubelska policja przestrzega, że mimo upływu wielu lat od zakończenia działań wojennych tego typu znaleziska wciąż się zdarzają i stanowią śmiertelne zagrożenie. W przypadku natknięcia się na takie przedmioty pod żadnym pozorem nie można ich podnosić, odkopywać, przemieszczać bądź przy nich manipulować. Zamiast tego należy zabezpieczyć miejsce znaleziska przed postronnymi osobami i powiadomić policję.