Co istotne, jest to piąty aparat nowej generacji K, która ma zastąpić dominujące obecnie w konstelacji GLONASS modele M. Urządzenia te ma wyróżniać m.in. dłuższy czas pracy oraz wyższa dokładność pomiaru na bazie nadawanych przez nie sygnałów.
Wystrzeliwanie tych satelitów idzie jednak bardzo opornie. Pierwszego wyniesiono na orbitę okołoziemską jeszcze w 2011 r., a kolejne w latach 2014, 2020 oraz w lipcu 2022. Tymczasem według planów sprzed dekady miały one całkowicie zastąpić generację M jeszcze w 2020 roku.
Powodem opóźnień w modernizacji GLONASS są sankcje nałożone na Rosję w 2014 roku w odwecie za zajęcie Krymu. Uniemożliwiły one sprowadzanie z dotychczasowych źródeł zaawansowanych komponentów satelitarnych. Wystrzelenie w tym roku już dwóch satelitów bloku K może jednak świadczyć o tym, że ich producent rozpoczął wreszcie seryjną budowę tych urządzeń.