Pierwsza ze spraw (sygn. akt III OSK 6508/21) dotyczyła decyzji prezesa UODO z sierpnia 2020 r. nakazującej zaprzestanie publikacji numerów KW w serwisie Geoportal.gov.pl oraz nakładającej na GGK karę w wysokości 100 tys. zł. W ocenie UODO numery KW stanowią dane osobowe, zatem GGK nie mógł ich publikować w rządowym serwisie mapowym bez stosownej podstawy prawnej. Od tej decyzji GGK odwołał się Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który jednak przyznał rację prezesowi UODO.
Następnie sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA na posiedzeniu 28 stycznia br. oddalił skargę kasacyjną. W opublikowanym już pisemnym uzasadnieniu stwierdził, że nie zawiera ona usprawiedliwionych podstaw. Sąd nie doszukał się także wystąpienia jakiejkolwiek przesłanki nieważności postępowania.
Dalej NSA podkreślił, że w pełni podziela stanowisko sądu I instancji, „który dokonał prawidłowej wykładni przepisu art. 4 pkt 1 RODO i słusznie uznał numer księgi wieczystej za dane osobowe”. Jego zdaniem dysponowanie numerem KW w odniesieniu do informacji geodezyjno-kartograficznej pozwala na łatwe ustalenie imienia, nazwiska, numeru PESEL, a w pewnym stopniu także sytuacji majątkowej skonkretyzowanej osoby fizycznej, która jest wpisana jako właściciel nieruchomości i której dane geodezyjne i kartograficzne zostały zamieszczone w Geoportalu.
„Argumentacja autora skargi kasacyjnej nie dostrzega tej zależności, tj. tego, iż znajomość numeru księgi wieczystej otwiera przed każdą osobą, która dysponuje komputerem podłączonym do Internetu, możliwość pozyskania szeregu podstawowych danych osobowych osoby fizycznej. Opiera się ona na wybiórczym podejściu do obowiązujących przepisów i skorzystaniu tylko z tych, które są wygodne dla uzasadnienia przyjętego założenia procesowego. Kompleksowa wykładnia obowiązujących przepisów prowadzić zaś musi do wniosków, które wyprowadził organ oraz sąd I instancji, które Naczelny Sąd Administracyjny w całej rozciągłości podziela” – czytamy w uzasadnieniu.
Druga ze spraw (sygn. akt III OSK 5393/21) dotyczyła z kolej decyzji z lipca 2020 r., którą prezes UODO nałożył 100 tys. zł kary na GGK za utrudnianie urzędnikom UODO przeprowadzenia kontroli dotyczącej publikacji numerów KW w Geoportalu. Również w tym przypadku sprawa trafiła do WSA, a następnie do NSA.
Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z 28 stycznia br. oddalił skargę kasacyjną, podkreślając w uzasadnieniu, że nie zawiera ona usprawiedliwionych podstaw. NSA zwrócił uwagę na liczne uchybienia formalne skargi. Zauważył m.in., że w jej uzasadnieniu powinno dojść do logicznego wyjaśnienia związku naruszenia przepisu procesowego z istotnym wpływem tego naruszenia na wynika postępowania. „Brak uzasadnienia każdego zarzutu oznacza, że podstawa kasacyjna nie odpowiada wymaganiom określonym w art. 176 p.p.s.a (…). Żaden z powyższych wymogów w odniesieniu do zarzutów błędnej wykładni nie został dopełniony” – wyjaśnił sąd.