Jak podkreśla w skardze OZZG, zjawisko to nie ma charakteru jednostkowego i występuje już w Warszawie oraz powiatach grajewskim, strzelecko-drezdeneckim, krośnieńskim, żagańskim, lublinieckim i będzińskim.
Dotyczy zaś działających od lat geodezyjnych spółek cywilnych, które dotychczas bezproblemowo zgłaszały prace geodezyjne w całym kraju.
Zdaniem OZZG skarżone działania pozbawione są podstawy prawnej i prowadzą do paraliżu przedsiębiorstw, które „na skutek arbitralnej odmowy zgłoszenia nie mogą realizować zawartych umów z klientami”.
Związek wnosi zatem do RPO m.in. o podjęcie postępowanie wyjaśniającego oraz o wystąpienie do Głównego Geodety Kraju oraz Ministerstwa Rozwoju i Technologii w celu przeciwdziałania tego typu praktykom.

Przypomnijmy, że temat zgłaszania prac geodezyjnych przez spółki cywilne rozgorzał po zapytaniu, jakie lubuski WINGiK wystosował do Głównego Geodety Kraju. W odpowiedzi z 17 lutego br. GGK Alicja Kulka stwierdziła, że „spółka cywilna nie jest odrębnym od wspólników podmiotem prawa, nie może być również uznawana za przedsiębiorcę, a co za tym idzie również nie może być wykonawcą prac geodezyjnych lub prac kartograficznych”. Podkreśliła natomiast, że przedsiębiorcami są wspólnicy spółki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich działalności gospodarczej.